Przez wiele lat odwiedzała chory i potrzebujących! Pani Henyka skończyła właśnie 100 lat

i

Autor: Urząd Marszałkowski w Toruniu

wzór do naśladowania

Przez wiele lat ratowała innych! Pani Henyka z Bydgoszczy skończyła właśnie 100 lat

2024-08-14 8:25

Mieszkanka Bydgoszczy, pani Henryka Grabowska dołączyły do znamienitego grona stulatków, uhonorowanych marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Z dostojną jubilatką spotkał się wiceprzewodniczący sejmiku województwa Przemysław Sznajdrowski, życząc długach lat życia w zdrowiu i pogodzie ducha.

Henryka Grabowska jest jedną z pierwszych opiekunek domowych w Bydgoszczy, to także entuzjastka ziołolecznictwa i literatury, szczególnie o tematyce medycznej. W młodości poświęcała się opiece nad potrzebującymi, odwiedzała chorych i potrzebujących, a w wolnym czasie poszerzała swoje medyczne zainteresowania, nieustannie się dokształcając. Urodziła 10 lipca 1924 roku w Radziejowie Kujawskim, skąd wkrótce przeniosła się z rodziną do Małej Nieszawki (powiat toruński). Jest córką Bolesława i Marianny Ciechanowskich, wychowywała się z dwiema młodszymi siostrami.

Zobacz także: Ma 19 wnucząt i 35 prawnucząt! Pani Zofia skończyła właśnie 100 lat i czerpie z życia garściami

Podczas okupacji pracowała w niemieckim gospodarstwie, co mimo ciężkiej pracy, pozwoliło jej biegle opanować język niemiecki. Jako 19-latka została skierowana na przymusowe prace w Toruniu przy budowie dróg, odpowiadała za dostarczanie żywności pracownikom. Wspomina strach, który towarzyszył jej podczas wezwania na komendę gestapo w celu złożenia wyjaśnień, gdy raz, z powodu choroby, nie stawiła się do pracy.

W Radziejowie w 1946 roku poznała Wincentego Grabowskiego, szewca, właściciela dobrze prosperującego zakładu. Para jeszcze tego samego roku stanęła na ślubnym kobiercu. W 1947 roku urodził się Jerzy – ich pierwsze dziecko. Mąż pani Henryki sprzedał dom i warsztat szewski, by kupić kamienicę w Bydgoszczy. Tu na świat przyszły kolejne dzieci: Bogdan, Danuta i Halina.

W latach 60. Henryka ukończyła szkołę zaoczną, a jej ambicje i empatia zaprowadziły ją do Polskiego Czerwonego Krzyża, gdzie ukończyła kurs opiekunek. Była ceniona za swoje zaangażowanie i umiejętności, szczególnie w leczeniu odleżyn i robieniu zastrzyków. Jej zaangażowanie i profesjonalizm wielokrotnie nagradzano. Wśród licznych odznaczeń wyróżnić można Krzyż Opieki nad Chorym w Domu, Odznaki Honorowe PCK III i IV stopnia oraz Odznakę Honorową Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy za wybitne osiągnięcia w rozwoju województwa bydgoskiego.

Po śmierci męża, w 1980 roku, jeszcze bardziej poświęciła się swojej pracy i rodzinie. Aktualnie mieszka z córką Haliną, która wspiera ją. Dopóki zdrowie jej na to pozwalało, lubiła aktywnie spędzać czas, tańczyć, śpiewać, rysować.  –  Zawsze stawiała dobro innych na pierwszym miejscu – mówi córka pani Henryki Halina Zawisza.

Tak mama pięcioraczków z Horyńca świętuje urodziny w Tajlandii! Totalna rozpusta w restauracji
Sonda
Jak świętujesz urodziny?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają