Szok i przerażenie na bydgoskim lotnisku trwa. Tutaj wszyscy znali wysokie umiejętności Grzegorza W. Wiedzieli, że lata bezpiecznie i jest świetnym instruktorem.
- To wielka tragedia. Nie mogę w nią uwierzyć - mówi nam jeden z kursantów na lotnisku w Bydgoszczy i dodaje: - Pan Grzegorz to był najbardziej doświadczony instruktor w tej szkole.
Naukę latania na lotnisku w Bydgoszczy prowadzi prywatna szkoła Zona Aero. Ma kilka samolotów. Jednym z nich był Tecnam. To właśnie do tego samolotu wsiedli pochodząca z Włoch Sibilla G. oraz Grzegorz W. Pilot miał wylatane 11 tys. godzin.
Przeczytaj: Katastrofa lotnicza w Bydgoszczy! Spłonął samolot, a w nim młoda kobieta i instruktor [WIDEO]
Co się stało w powietrzu we wtorek (14.07.2020) ma ustalić komisja.
Świadkowie tej katastrofy wspominają, że samolot wykonywał niespotykane ewolucje w powietrzu. A potem nagle spadł na ziemię. Pomoc nadeszła błyskawicznie. Jednak ratownicy nie zdołali uratować życia młodej kobiety i pilota.
Znajomi Grzegorza W. są przekonani, że mężczyzna nie popełnił błędu w pilotażu.
- To musiała być awaria – przekonują w rozmowach.
Już wcześniej z tą maszyną były problemy. W czasie lotu 13 stycznia 2020 zgasł jeden z jej silników.
Przedstawiciele szkoły do której należał samolot nie chcieli z nami rozmawiać.