Przykre konsekwencje nocnej imprezy! Leśnicy z Szubina załamują ręce
To się nie mieści w głowie! W czwartek (19 sierpnia) ktoś postanowił miło spędzić czas pod jedną z wiat na terenie lasu. Po dobrej zabawie została tylko sterta śmierci, o której imprezowicze niestety "zapomnieli". Widok, jaki następnego dnia zastali pracownicy Nadleśnictwa Szubin, zwalił ich z nóg. Jak się okazuje, takie sytuacje zdarzają się dość często...
Zobacz także: Filip Chajzer przyleciał do Bydgoszczy. Spotkał się z chorym chłopcem
- Swego czasu przy wiatach i miejscach postoju były kosze na śmieci, tyle, że notorycznie były one wykorzystywane przez kurierów do czyszczenia pozostałości po rozwożonych towarach. Wzorując się na cywilizowanym świecie i parkach narodowych, w myśl zasady puste opakowanie jest lżejsze niż pełne, kilka lat temu zlikwidowaliśmy kosze. Wiele osób korzystających z miejsca na chwilę odpoczynku w podróży, w pełni to rozumie. Jak widać, część naszego społeczeństwa niestety nie - piszą na swoim profilu w mediach społecznościowych leśnicy z Szubina.