- Cel jest jeden: uniknąć agresji fizycznej. Psychologowie i inni specjaliści pokażą nam, jak rozmawiać z pacjentem, który jest agresywny słownie, aby nie dopuścić do ataku fizycznego. Wstyd się przyznać, ale niestety wyzwiska są już na porządku dziennym - mówi Krzysztof Wiśniewski z bydgoskiego pogotowia.
Posłuchajcie:
Dodatkowo specjaliści nauczą ratowników jak obezwładnić agresora, a także - jak zabezpieczyć broń.
Szkolenia dla wszystkich ratowników medycznych w Bydgoszczy ruszą w przyszłym tygodniu. Każdego roku bydgoskie pogotowie kieruje na policję 20 zgłoszeń o ukaranie agresorów. W niedzielę, w Solcu Kujawskim ratownicy potrzebowali pomocy policjantów. Zaatakował ich pijany mężczyzna.
W Bydgoszczy było natomiast bardzo głośno o ataku amerykańskiego operatora filmowego Matthew L., który poturbował jednego z ratowników. Do tego zdarzenia doszło w połowie listopada ubiegłego roku. 50-latek został zabrany do policyjnej izby wytrzeźwień, gdzie spędził noc. Po zbadaniu alkomatem mężczyzna miał aż 3 promile alkoholu.
Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule: Matthew L. zaatakował ratownika medycznego w Bydgoszczy. Amerykanin usłyszał już policyjne zarzuty
Materiał przygotował reporter Radia Eska, Dawid Olszewski.