- Państwo Renata i Kazimierz Krajewscy cudem uszli z życiem. Doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej. Cały dom spłonął – mówi Adam Goździewski, sąsiad rodziny.
Z Adamem Goździewskim rozmawiała Lidia Rachwalska, reporterka Radia ESKA:
Goździewski uruchomił lawiną pomocy wpisem w grupie Bydgoszczanie na Facebooku:
„Wczoraj wieczorem na Glinkach przy ulicy Golubskiej 5 wybuchł pożar w domu moich sąsiadów. Pożar spowodowało przegrzanie przewodów elektrycznych i zwarcie, w wyniku których moi sąsiedzi stracili dorobek swojego życia. Pan Kazimierz i pani Renata są po pięćdziesiątce i są w trudnej sytuacji finansowej. Jest prosty sposób, żeby im pomóc! Być może macie w domach pozostałe po remontach materiały budowlane, z którymi nie macie co zrobić? Jeśli macie chęć i możliwość przekazania ich potrzebującym, bardzo proszę o kontakt w wiadomości prywatnej.” Cały wpis możecie przeczytać TUTAJ.
Na apel o pomoc odpowiedziało wielu mieszkańców. Podarowali już m.in. nowe okna, sprzęt AGD czy materiały budowlane. Pan Adam liczy, że zgłosi się firma, która pomoże zrobić kosztorys dotyczący wymiany starej instalacji elektrycznej. To przez nią doszło do pożaru.
Wsparcie jest jednak wciąż potrzebne. Aby pomóc, wystarczy obejrzeć film o pogorzelcach. Każde wyświetlenie tego filmu to pieniądze z reklamy dla rodziny Krajewskich. ZOBACZCIE:
ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY: