Rusza rekrutacja do kobiecej drużyny futbolu amerykańskiego

Bydgoszcz Archers, bydgoski klub futbolu amerykańskiego, obchodził w zeszłym roku swoje dziesięciolecie. W 2020 roku organizacja stawia przed sobą szereg wyzwań. Drużyna seniorska będzie od początku kwietnia rywalizowała z najsilniejszymi zespołami w Polsce i postara się udowodnić, że zapoczątkowana w 2018 roku przebudowa zespołu była właściwym krokiem. Juniorzy Archers, po zajęciu piątego miejsca w rozgrywkach o Mistrzostwo Polski 2019, będą chcieli udowodnić, że są w stanie bić się o najwyższe laury. Klub kontynuuje też pracę nad szkoleniem najmłodszej młodzieży, organizując zajęcia z futbolu flagowego dla dziewczynek i chłopców poniżej 14 roku życia. Nowym pomysłem zarządu klubu jest natomiast powołanie kobiecej drużyny futbolu amerykańskiego.

ZOBACZ: Bydgoszcz. Co stanie się z 20-miesięcznym chłopcem z "okna życia"?

Archers są zachęceni do podjęcia tego wyzwania sukcesem warszawskich Syren (jedynej w tej chwili kobiecej drużyny futbolowej w Polsce).
"Organizacja meczy dla jedynej drużyny w kraju to duże wyzwanie, a są one niezbędne do tego, aby zatrzymać ludzi i dalej funkcjonować. Niestety, drużyny które przynależą do lig w swoich krajach, nie są chętne do kosztownych podróży zagranicznych, dlatego zdecydowałyśmy się dołączyć do ligi czeskiej. Sezon 2019 skończyłyśmy jako wicemistrzynie ligi, grając w meczu finałowym przeciwko kilkukrotnym mistrzyniom Czech z Brna. Bardzo kibicujemy zamiarom Archers i liczymy na wspólne mecze." - mówi Aleksandra Żakowska, prezes Warsaw Sirens.

Zawodniczki Syren mocno podkreślają, że futbol amerykański jest doskonałym sposobem na aktywność sportową dla kobiet. "Dzięki temu, że zdecydowałam się dołączyć do drużyny futbolu amerykańskiego, nie tylko ruszyłam się w końcu z kanapy i zaczęłam swoją przygodę ze sportem, ale poznałam również wiele wspaniałych osób, w Polsce i za granicą." - mówi Aleksandra Szwed, uprawiająca futbol od 6 lat. Wtóruje jej Ewa Charchut, która dołączyła do Syren w zeszłym roku: "Dowiedziałam się, że jestem niezniszczalna. Walka z własnymi słabościami zbudowała we mnie ogromną pewność siebie, która teraz mi pomaga w życiu prywatnym jak i zawodowym." Z kolei trenerka warszawskiej drużyny, Agnieszka Sobala, zwraca uwagę na to, że futbol to sposób na oderwanie się od codziennej rutyny: "Futbol pomaga zapomnieć o problemach i kłopotach, przez parę godzin dziennie liczy się tylko on. Treningi pozwalają na wyżycie się, można się porządnie zmęczyć, a wtedy nie ma już sił i energii na zamartwianie się czy stresowanie. Życie zdaje się być od razu lepsze!". Warszawskie Syreny już zapowiedziały, że dołożą wszelkich starań, by pomóc dziewczynom z Bydgoszczy.

ZOBACZ: Groźny koronawirus z Chin. Ważny apel sanepidu! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pierwsze zawodniczki już trenują w Archers. Małgorzata Olszewska zaliczyła już w zeszłym roku debiut w rozgrywkach Ligi Futbolu Amerykańskiego, natomiast Marika Czarnowska do tej pory występowała w drużynie juniorskiej. Teraz czekają je kolejne sportowe wyzwania i liczą na to, że dołączą do nich następne dziewczyny chętne spróbowania swoich sił w futbolu amerykańskim. Pierwsze rekrutacje do drużyny kobiecej bydgoscy Łucznicy zaplanowali na poniedziałek 27 stycznia (17:30) i czwartek 30 stycznia (19:00). W tych samych terminach do drużyny Archers mogą się zgłaszać także zawodnicy poniżej 18 roku życia, chętni do dołączenia do drużyn juniorskiej i minis.

Wszelkich informacji na temat rekrutacji do drużyny udziela trener Stanisław Pawlak. Można się z nim skontaktować dzwoniąc pod numer 503-376-930 lub pisząc wiadomość e-mail na adres [email protected]

PRZECZYTAJ: Młody psiak cierpiał na mrozie. Właściciel nie dawał mu wody ani jedzenia!