Obrońca Rafała P. złożył wniosek o wyłączenie jawności sprawy. Podkreślał, że to m.in. ze względu na bezpieczeństwo oskarżonego, który miał dostawać pogróżki. Sprzeciwił się temu prokurator. Sąd zdecydował, że sprawa jednak będzie jawna.
Zobacz też: Płeć piękna bywa niebezpieczna. Tych kobiet szuka nasza policja [ZDJĘCIA]
Rafał P. odpowie za 4 przestępstwa. Jest oskarżony o znęcanie się nad żoną w latach od 2006 do 2017 roku, za uporczywe nękanie, naruszenie miru domowego i niszczenie dokumentów.
Oskarżony nie przyznaje się do winy.
Żona byłego radnego Karolina Piasecka zgodziła się na ujawnienie swojego wizerunku. Marzy o tym, żeby wszystko, szybko się skończyło.
Posłuchajcie:
- Teraz właśnie cieszę z prostych rzeczy, z tego, że mogę pójść spać o godzinie, o której sama decyduję. Wstaję o tej, o której chcę. Wiem, że dotrę do pracy, że się nie stresuję, że nie będę miała narzędzi do podstawowego funkcjonowania typu telefon. Wiem, że nikt mnie nie pobije i że nikt nie będzie mnie obrażał - mówiła dziennikarzom Karolina Piasecka.
Przypomnijmy, sprawa wyszła na jaw w ubiegłym roku. Żona byłego polityka ujawniła w sieci drastyczne nagranie z awantury domowej. Teraz oskarżonemu grozi do 5 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu ruszyła sprawa rozwodowa małżeństwa.
Materiał przygotowała reporterka Radia ESKA Lidia Rachwalska.
Przeczytaj także: Dodatkowe miejsca w niepublicznych żłobkach dla bydgoskich maluchów
TO WIDEO: