Inne możliwe przyczyny, m.in. problemy z sercem, zostały wykluczone przez śledczych. Dokładne wyniki sekcji zwłok oraz badania krwi będą znane za miesiąc.
Prokuratura bada również okoliczności zdarzenia
Przesłuchała już ratowników, rodzinę zmarłego oraz świadków. Będzie również analizować zabezpieczone i przekazane przez policję nagrania z monitoringu kąpieliska. Rezultat pracy biegłego poznamy za ok. dwa tygodnie.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w sobotę 30 lipca około godz. 14.40. Z informacji policji wynika, iż podczas kąpieli z ojcem chłopak nagle zaczął tonąć. Ojciec, który usiłował go ratować, niestety nie zdołał tego zrobić. Do akcji włączyli się również ratownicy. Po wyciągnięciu na brzeg 17-latek był reanimowany, jednak bezskutecznie. Lekarz stwierdził śmierć nastolatka.
Tragedia wywołała szeroką dyskusję w internecie na temat akcji ratunkowej. Zdaniem niektórych świadków została przeprowadzona w sposób nieprofesjonalny, chaotyczny i ze zbyt dużym opóźnieniem. Zdaniem innych internautów ratownicy znaleźli się w wodzie po kilkunastu sekundach od wezwania pomocy. Kierownictwo kąpieliska podkreśla, że sama akcja była utrudniona z uwagi na mulisty obszar akwenu.