30-letni Tomasz K. zaginął 13 grudnia 2020
W środę, 16 grudnia, koło godziny 15 jeden ze spacerowiczów chodzący brzegiem Wisły przy ulicy Altanowej w Bydgoszczy zauważył pływającej zwłoki w wodzie. Przerażony natychmiast zadzwonił na policję i straż pożarną.
Strażacy wyciągnęli zwłoki około 40 letniego mężczyzny na brzeg, a policja zaczęła ustalać jego tożsamość.
Nie było z tym żadnego problemu. Policjantom denat wydał się bardzo podobny do 30-letniego Tomasza K. z Bydgoszczy. Mężczyzna zaginął 13 grudnia. Tomasz wyszedł z domu i ślad po nim zaginął.
- Nad brzegiem prawie natychmiast pojawili się rodzice zaginionego Tomasza. Rozpoznali go. On miał depresje. Ostatnio przestał brać lekarstwa - mówi nam jeden ze śledczych.
Zobacz także: 14-letnia Ksenia zginęła w KOSZMARNYM wypadku. Jechała z kuzynką do McDonald's. Co tam się stało?
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!