Nie zważał na to, że reprezentuje powagę Temidy i sam dopuścił się ciężkiego występku! Według naszych informacji sędzia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy miał dopuścić się gwałtu na koleżance z pracy, z którą łączyły go wcześniej „osobiste relacje”. Do tego brutalnego zdarzenia miło dojść w czerwcu 2019 roku. W godzinach porannych sędzia przyszedł podobno pod drzwi mieszkania koleżanki. Ta, nieświadoma zagrożenia, mu otworzyła. Według jej zeznań mężczyzna gdy tylko zorientował się, że jest w domu sama, rzucił się na nią i zgwałcił. Miesiąc później, czyli w lipcu, sędzia postanowiła zgłosić sprawę.
Zobacz także: Ujawniono pikantne SMS-y 62-letniego księdza i 17-latki. Ta historia przeraża
Śledztwo trwało, a w bydgoskim środowisku sędziowskim krążyły, plotki o związku pary sędziów i o ich burzliwym rozstaniu. Teraz dochodzenie ma znaleźć swój finał. By sędzia został pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo, musi mu być uchylony immunitet. I taki wniosek został złożony do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Kiedy zostanie on rozpatrzony, na razie nie wiadomo.
- Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej skierował wniosek o uchylenie sędziemu immunitetu, o jego zatrzymanie i areszt. Za tak ciężkie przestępstwo grozi do 12 lat więzienia – mówi nam prokurator Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
PRZECZYTAJ: Brutalny gwałt na dziewczynce. Ustalenia śledczych przerażają! Zrobił to bliski krewny?