Śmierć niemowlęcia w Grudziądzu. Rodzice zatrzymani! Prokuratura bada sprawę

i

Autor: Pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

dramat!

Śmierć 11-miesięcznej dziewczynki w Grudziądzu. Rodzice zatrzymani! Prokuratura bada sprawę

W Grudziądzu doszło do niewyobrażalnej tragedii. W jednej z kamienic na Starówce zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, ale reanimacja nie przyniosła skutku. W sprawie śmierci niemowlęcia zatrzymano rodziców. Prokuratura wszczęła śledztwo i czeka na wyniki sekcji zwłok. Co się stało?

Śmierć niemowlęcia w Grudziądzu. Prokuratura bada sprawę

Aktualizacja: godz. 9:44

Według ustaleń dziennikarza "Super Expressu", 11-miesięczne maleństwo miało spać z rodzicami, którzy byli nietrzeźwi, ale nieznacznie. Matka ma 32 lata, natomiast ojciec - 36. Wiadomo także, że rodzina nie była notowana.

Rzeź w domu dziecka pod Sieradzem. "Sprawca nie jest osobą zdemoralizowaną"

Wcześniej pisaliśmy:

Jak informuje "Gazeta Pomorska", służby zostały powiadomione o zdarzeniu przez pogotowie ratunkowe, które wezwali rodzice. Ze wstępnych ustaleń nie wynika, aby maleństwo miało ślady przemocy.

Zobacz: Zwłoki mężczyzny w aucie. Makabryczne odkrycie niedaleko Bydgoszczy

Jednak, jak zaznacza prokurator Chodyna, niezbędna jest opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, aby dowiedzieć się, co było przyczyną zgonu dziecka. Zatrzymani to rodzice dziewczynki. Żadne z nich nie usłyszało póki co zarzutów.

Śledztwo w toku. Co było przyczyną śmierci dziecka?

Śledztwo jest w toku i na bardzo wstępnym etapie. Wykonujemy niezbędne czynności – podkreśla prokurator Magdalena Chodyna w rozmowie z "Pomorską".

Do tragedii doszło w czwartek, 3 kwietnia, w jednej z kamienic na Starówce w Grudziądzu. Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu wszczęła śledztwo w sprawie nagłej śmierci 11-miesięcznej dziewczynki. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok, którą zaplanowano na piątek, 4 kwietnia.

Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki