Tragedia na DK 10 w Nakle nad Notecią. Nie żyje młoda dziewczyna
Do śmiertelnego wypadku w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) doszło w piątek, ok. godziny 23:30. Komenda Wojewódzka PSP w Toruniu poinformowała na swoim kanale, że w zdarzeniu brały udział samochód ciężarowy i "osobówka". - Mamy dwie osoby ranne i 1 ofiarę śmiertelną. Na miejscu 5 zastępów straży pożarnej - przekazali strażacy.
Okoliczności tego zdarzenia są wstrząsające. Zginęła 14-letnia dziewczyna, a za kierownicą siedziała jej 20-letnia kuzynka. - One się razem wychowały. Ksenię, która zginęła w wypadku tata wychowywał sam, bo żona mu zmarła siedem lat temu. Ich mamy są siostrami - powiedział "Super Expressowi" mieszkaniec malutkiej wsi pod Nakłem, która dosłownie liczy cztery domy.
W miniony piątek (11.12.2020) Patrycja K. i Ksenia B. postanowiły w godzinach nocnych pojechać do Nakła. Do baru znanej sieci fast food jedzie się ok. 15 minut. Po zakupieniu jedzenia przejechały przez skrzyżowanie i jechały do domu. Skrzyżowanie z drogą krajową numer 10 wyposażone jest w sygnalizację świetlną, ale niestety wtedy nie działała.
Czytaj także: Chwile grozy i DACHOWANIE na DK nr 5. Na jaw wyszły NIEWYGODNE fakty
- Jedzenie było z tyłu. One zawróciły bo czegoś zapomniały. Niestety po godzinie 22 światła są wyłączane - powiedział jeden z policjantów w rozmowie z "Super Expressem".
Skrzyżowanie jest oznaczone. Droga krajowa na numer 10 ma pierwszeństwo i niestety najprawdopodobniej starsza z dziewczyn tak się spieszyła, że o tym zapomniała. Wjechała wprost pod koła wielkiej ciężarówki, wypełnionej po brzegi nawozem. Pasażerka osobowego audi nie miała żadnych szans. Zginęła na miejscu. Auto z jej strony zostało zmiażdżone, co możecie zobaczyć w naszej galerii zdjęć. Jej kuzynka i kierowca ciężarówki trafili do szpitala.
Rodzinie i przyjaciołom ofiary składamy wyrazy głębokiego współczucia. Do wszystkich kierowców apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności, gdyż warunki na drogach nie ułatwiają nam życia.