Od trzech lat stowarzyszenie odwoływało się od decyzji CWZS w związku z wykluczeniem. W lipcu Sąd Apelacyjny w Gdańsku orzekł, że nie było ono zgodne z prawem. Po otrzymaniu wyroku SP zwróciło się z prośbą do władz miasta i zarazem właścicieli obiektu o udzielenie zgody na korzystanie ze stadionu.
Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza od dawna prowadziło z Cywilno-Wojskowym Związkiem Sportowym batalię o korzystanie z obiektu przy ulicy Gdańskiej. Wszystko zaczęło się od napięć między spółką WKS Zawisza Radosława Osucha z władzami miasta oraz CWZS z SP. Ten drugi konflikt okazał się szczególnie uciążliwy. Na stadionie coraz częściej dochodziło do awantur i bijatyk kiboli z policją.
>>> GIF wycofał ze sprzedaży lek na ból gardła! Sprawdźcie, jaki jest powód!
Wobec tego CWZS złożyło wniosek o wykluczenie Stowarzyszenia Piłkarskiego ze swoich struktur, czego efektem było również zablokowanie dostępu do stadionu przy ul. Gdańskiej i Sielskiej. Od tamtej pory piłkarze grali na stadionie w Potulicach
W poprzednim sezonie piłkarze reaktywowanego Zawiszy awansowali do Ligi Okręgowej, piątego poziomu rozgrywek w Polsce.
Czytaj również: Kłęby dymu na Mazowieckiej w Bydgoszczy! Zapaliły się śmieci [WIDEO, ZDJĘCIA]
Zobacz TO WIDEO: