- Funkcjonariusze z posterunku w Dragaczu są pewni, że do pożaru lasu w Grupie doprowadzili trzej chłopcy w wieku od 8 do 10 lat.
- Chwilę wcześniej rozpalili tam ognisko.
- Spaleniu uległo 3,5 hektara lasu.
- Materiały w tej sprawie trafią do sądu rodzinnego.
Dzieci poszły same do lasu pod Świeciem. Zabrały zapalniczkę
Już ze wstępnych ustaleń wynikało, że to nie był samozapłon, a raczej podpalenie. Policjanci dotarli do miejsca, w którym palone było ognisko. Jeszcze tego samego dnia ustalili, że sprawcami są trzej chłopcy w wieku od 8 do 10 lat. Wybrali się bez opieki do lasu, zabierając ze sobą zapalniczkę.
- W akcji gaśniczej brało udział 13 zastępów straży pożarnej i 3 samoloty gaśnicze Lasów Państwowych. Spaleniu uległo 3,5 hektara lasu. Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego - mówi kom. Joanna Tarkowska z KPP w Świeciu.
Uwaga, susza i duże zagrożenie pożarowe w lasach
Policjanci i strażacy przypominają, że w lasach jest sucho. Wystarczy mała iskra, aby drzewa, które rosły kilkadziesiąt lat strawił niszczycielski żywioł.
- Jeżeli obowiązuje zakaz palenia ognia w lesie lub obowiązuje całkowity zakaz wstępu, to nie dzieje się to bez przyczyny, lecz istnieje duże ryzyko zaprószenia ognia i powstania pożaru. W takim okresie niedopuszczalne jest rozpalanie ogniska czy grilla. Warto również pamiętać, aby w przypadku zauważenia ognia w lesie zaalarmować o tym służby - przypomina Joanna Tarkowska.