Jak informuje Express Bydgoski, 15 listopada prokurator skierował do sądu akt oskarżenia. Dołączono do niego także wniosek mężczyzny o dobrowolne poddanie się karze.
Prokuratura nie zdradza na tym etapie, o jakiej karze jest mowa. Wiadomo, że maksymalny wymiar kary w tym przypadku to 8 lat pozbawienia wolności.
- W 25-letniej pracy prokuratora nie zajmowałem się dotąd wypadkiem, którego przebieg byłby tak nieszczęśliwym splotem zdarzeń - powiedział "Expressowi" prok. Piotr Dunal, zastępca szefa Prokuratury Bydgoszcz-Północ.
Przypomnijmy - do tego tragicznego wypadku doszło na skrzyżowaniu Bartosza Głowackiego i Gajowej. Jak wynikało z relacji strażaków, kierowca osobowego samochodu marki seata wymusił pierwszeństwo na prawidłowo jadącym mercedesie, który został zepchnięty z toru jazdy na znak drogowy. Zaraz za nim, przed przejściem dla pieszych stał 29-latek.
Zobacz: Dramat w Bydgoszczy! Nie żyje pieszy uderzony przez znak drogowy! [ZDJĘCIA]
Mężczyzna został uderzony znakiem i doznał poważnych obrażeń głowy. Przybyli na miejsce ratownicy przetransportowali pieszego do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować. Później okazało się, że ofiarą nieszczęśliwego wypadku jest Tomasz Krusik, piłkarz bydgoskiej Gwiazdy.