Spis treści
- Stella F. utopiła w wanience swoich synków. Bliźniaki miały sześć tygodni
- Szczepan i Wincenty zostali utopieni w wanience przez własną matkę
- Stella jakby tylko na to czekała. Utopiła Wincentego i Szczepana w wanience. Potem ubrała niemowlaków w nowe piękne ubranka i położyła do łóżeczek.
- Prokuratura w Bydgoszczy chce zamknąć Stellę F. w specjalistycznym szpitalu na oddziale zamkniętym
Stella F. utopiła w wanience swoich synków. Bliźniaki miały sześć tygodni
Po kilku miesiącach obserwacji biegli psychiatrzy uznali, że Stella F. jest chora. Według opinii specjalistów kobieta nie wie co robi i jest niepoczytalna.Do tego Stella F. jest niebezpieczna.
Przeczytaj: Utopiła bliźniaki. Stella F. odebrała życie swoim dwumiesięcznym synkom. Sąd przedłużył areszt [ZDJĘCIA]
Kobieta 10 lutego 2020 roku utopiła w wodzie sześciotygodniowe bliźniaki. Psychiatrzy są pewni, że Stella jest skłonna dalej robić tak straszne rzeczy, ale za podwójne zabójstwo swoich dzieci nie może odpowiadać przed sądem.
Szczepan i Wincenty zostali utopieni w wanience przez własną matkę
Stella F. 23 grudnia 2019 roku urodziła bliźniaki. Kobieta miała kochającego męża i córeczkę. Mieszkała w pięknym mieszkaniu w kamienicy przy ulicy Kanałowej w Bydgoszczy.
Zobacz także: Bydgoszcz: Tragiczna śmierć bliźniaków. Co z ich siostrą?
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.
Z życia brała to, co najlepsze. Po urodzeniu Szczepana i Wincentego wpadła w depresje poporodową. Nie mogła z niej wyjść. Trafiła nawet do specjalisty. Jej mąż robił, co mógł. Był przy niej. Po wykorzystaniu całego urlopu musiał jednak wrócić do pracy.
Stella jakby tylko na to czekała. Utopiła Wincentego i Szczepana w wanience. Potem ubrała niemowlaków w nowe piękne ubranka i położyła do łóżeczek.
Otworzyła wino. To nim popiła dużą ilość tabletek. Kobieta chciała odebrać sobie życie. Tak się jednak nie stało. Kochający mąż nie mogąc dodzwonić się do niej, poprosił ich sąsiadkę aby ta poszła zobaczyć czy u Stelli i chłopców wszystko jest w porządku.
Sprawdź: Bliźniaki z Bydgoszczy nie żyją. Wiemy, co zeznała ich matka
Ta po tym jak weszła do mieszkania Steli F., natychmiast zadzwoniła na pogotowie. Dla malutkich bliźniaków na ratunek było już za późno. Ich reanimacja trwała ponad godzinę. Stelli życie uratowało płukanie żołądka.
Kobieta przyznała się do tego, co zrobiła.
Prokuratura w Bydgoszczy chce zamknąć Stellę F. w specjalistycznym szpitalu na oddziale zamkniętym
Prokuratura w Bydgoszczy, po tym jak biegli sądowi uznali, że jest w pełni niepoczytalna i niebezpieczna, wystąpili do sądu o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec niej. Warunkiem umorzenia postępowania jest leczenie Stelli F. w specjalistycznym szpitalu na oddziale zamkniętym.