Informacja o pożarze dotarła do służb przed godz. 21. Na ul. Sienkiewicza w Niemczu pojawiło się 10 jednostek strażackich, ponieważ cała sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Płonął dach stolarni pana Dariusza. Jak udało się nam dowiedzieć, akcja przebiegała sprawnie, a już o godz. 22 strażacy dogaszali dach warsztatu.
Zobacz: Bartek wypadł z kajaka i się utopił! Chciał pomóc umierającemu strażakowi. "Serce się łamie..."
Służby pracujące na miejscu zdarzenia przekazały, że paliło się poddasze. Na szczęście ogień nie przedostał się na parter, ponieważ zatrzymał go betonowy strop. - To tragiczne wydarzenie dotknęło znaną, powszechnie szanowaną i lubianą rodzinę rdzennych mieszkańców. Dobrze że poza stratami materialnymi wszyscy domownicy są cali - mówi nam pan Janusz.
Stolarnie pana Dariusza znają wszyscy. Niestety zaistniała sytuacja jest ogromnym ciosem dla mężczyzny oraz jego rodziny. Na chwilę obecną trudno oszacować, jakie są straty i co spłonęło w pożarze. - Święta za pasem, a tu taka tragedia. To bardzo przykre - mówi nam mieszkanka Niemcza.