Zbigniew Stonoga poznał Krzysztofa Jackowskiego wiele lat temu, jednak była to pobieżna znajomość. Ich drogi zeszły się całkiem niedawno i relacja między mężczyznami uległa ogromnej przemianie.
Był rok 2016. Zbigniew Stonoga przeżywał trudne chwile po śmierci rodziców. Wtedy pojawił się Jackowski, który pomógł załamanemu Stonodze ciężki okres w życiu.
"Bez wątpienia nie przeżyłbym tamtych dni bez Jego pomocy, bez Jego nadziei" - pisze Zbigniew Stonoga na Facebooku, który w ciepłych słowach wyraża się nie tylko o samym jasnowidzu, ale również o jego żonie:
"Kasia - żona Krzysztofa jest akompaniamentem jego wartości i życzliwości. Gdy przyjeżdża się do domu Państwa Jackowskich na stole stoi wszystko co najsmaczniejsze przyozdobione w serdeczność" - czytamy.
Polecany artykuł: