pomoc

Obudził nas huk, zobaczyłem, że sufit się świeci, było jak w filmie science fiction. Strażak powiedział, że to cud, że żyjemy [ZDJĘCIA]

2024-12-27 12:47

W wigilijną noc rodzinę z Ciela pod Bydgoszczą obudził huk i alarm uruchomiony przez czujkę dymu. - Otworzyłem oczy i krzyknąłem do żony: sufit się świeci! Zobaczyłem jakby rozgwieżdżone niebo, bo przez szczeliny w popękanym od temperatury suficie widać było ogień. W tym chaosie, rozbudzony w środku nocy, początkowo nie wiedziałem, co się dzieje. Poczułem, jakbym patrzył na jakiś film science fiction. To wszystko trwało ułamki sekund. Kiedy tylko dotarło do nas, że na poddaszu szaleje pożar, ruszyliśmy do ucieczki. Najważniejsze było, by bezpiecznie wynieść z domu naszą córeczkę. Jeszcze nigdy nie widziałem, by dziecko tak bardzo trzęsło się z przerażenia jak wtedy, gdy patrzyła na płonący dom.

- Mamy gdzie mieszkać, zatrzymaliśmy się u rodziców. Dostaliśmy od razu propozycję z gminy, wiemy, że w razie potrzeby, znajdą dla nas mieszkanie. Ale nie chcemy wykorzystywać tej sytuacji. Może komu innemu bardziej przyda się takie schronienie - mówi Łukasz Szweda.

W nocy z 24 na 25 grudnia 2025 roku spalił się dom rodziny z Ciela. Małżeństwo z małym dzieckiem uciekło z płomieni w ostatniej chwili

W wigilijną noc on i jego rodzina stracili wymarzony, budowany od 2011 roku, wciąż jeszcze niewykończony dom. W środku nocy zapalił się dach, a oni spali na poddaszu, bo parter nawet nie był jeszcze urządzony.

- Nie zdążyliśmy się tam do końca przenieść, raczej tam pomieszkiwaliśmy, ale marzyliśmy o tym, by spędzić tam Boże Narodzenie. Położyliśmy się spać, a ok. godz. 1 w nocy obudził nas chyba huk. Nie potrafię dokładnie otworzyć tamtego momentu. Na pewno usłyszeliśmy alarm czujki dymu, a kiedy otworzyłem oczy, krzyknąłem do żony: sufit się świeci! Zobaczyłem nad głową jakby rozgwieżdżone niebo, bo przez szczeliny w popękanym od temperatury suficie widać było ogień. W tym chaosie, rozbudzony w środku nocy, początkowo nie wiedziałem, co się dzieje. Poczułem, jakbym patrzył na jakiś film science fiction. To wszystko trwało ułamki sekund. Kiedy tylko dotarło do nas, że na poddaszu szaleje pożar, ruszyliśmy do ucieczki. Najważniejsze było, by bezpiecznie wynieść z domu naszą córeczkę. Jeszcze nigdy nie widziałem, by dziecko tak bardzo trzęsło się z przerażenia jak wtedy, gdy patrzyła na płonący dom - opowiada pan Łukasz.

Strażacy podają wstępną przyczynę pożaru domu w Cielu. Ogień wybuchł w wigilijną noc

Przyczyną pożaru mogło być rozszczelnienie przewodu kominowego spowodowane zapaleniem się sadzy.

- Płomienie nie objęły waty szklanej, dlatego znalazły ujście w rekuperacji, a pożar objął cały dach. W pewnym momencie wszystko wybuchło jak od podpalenia zapałką. Zapaliło się może 5 metrów od miejsca, w którym spaliśmy. Strażak, który brał udział w akcji, powiedział, że to cud, że przeżyliśmy. Jeszcze chwila i skończyłoby się tym, że rano wynosiliby nasze ciała, bo jeśli nie od ognia, to zginęlibyśmy od czadu. Dlatego nie załamujemy rąk, a bierzemy się do pracy. Właśnie podjeżdżam pod market budowalny, umówiłem się tam z żoną - mówi pan Łukasz.

W domu nie było jeszcze zbyt wielu ubrań młodego małżeństwa i dziecka, a te, które trzymali tam w szafie, nie zostały zniszczone.

- Nie potrzebujemy rzeczy, pomagają nam bliscy, nie chcemy nikogo naciągać na pomoc, która innym jest teraz bardziej potrzebna. Ale musimy odbudować dom. Do rozbiórki i wymiany jest cały dach, do remontu poddasze i parter. To, czego nie strawiły płomienie, zniszczyła woda nie tylko ta, którą lali strażacy, ratując nasz dobytek. W czasie pożaru popękały rury wodociągowe, panele, ściany, podłogi - wszystko pływa.

Pogorzelcy z Ciela potrzebują pomocy. Trwa zbiórka pieniędzy

Strażacy wstępnie wyliczyli, że straty wynoszą 300-400 tys. zł. Dom jest ubezpieczony, ale załatwianie formalności potrwa. Mieszkańcy gminy Białe Błota włączają się w pomoc pogorzelcom. W sieci trwa zbiórka pieniędzy dla rodziny z Ciela na odbudowę domu. Można się do niej przyłączyć na stronie zrzutka.pl.

Świąteczne morsowanie w podbydgoskich Pieckach
Bydgoszcz Radio ESKA Google News
Autor:
Gwara kujawsko-pomorska. Te słowa zrozumieją tylko lokalni mieszkańcy. Znasz ich znaczenie?
Pytanie 1 z 15
Czym są "lumpy"?
Źródło: Obudził nas huk, zobaczyłem, że sufit się świeci, było jak w filmie science fiction. Strażak powiedział, że to cud, że żyjemy [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają