Strażak z Bydgoszczy pobił dwóch chłopców! Uwięził ich w samochodzie
Szokujące sceny w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego. Strażak z Bydgoszczy miał pobić dwóch chłopców z Ukrainy. Kom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy poinformowała w rozmowie z PAP, że mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Usłyszał on zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności dwóch chłopców, uszkodzenia ciała 10-latka i naruszenia nietykalności 8-latka. Starszy z chłopców doznał m.in. złamania nosa. - Obaj zostali wciągnięci siłą do samochodu. Podłożem całego zdarzenia miało być pożyczenie przez chłopców pochodzących z Ukrainy hulajnogi od syna podejrzanego. Miało do tego dojść jakiś czas przed tym zdarzeniem, a dzieci najprawdopodobniej nie chciały tej hulajnogi zwrócić - wyjaśnia podkom. Kowalska, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Czytaj też: Bydgoszcz: Policyjny nalot na mieszkanie 40-latka. Narkotyki to nie wszystko
- Mama jednego z chłopców zgłosiła tę sprawę na policję dzień po zdarzeniu. Podejrzany w tej sprawie strażak został objęty dozorem. Sytuacja ta nie miała związku z narodowością dzieci - przekazała Polskiej Agencji prasowej podkom. Lidia Kowalska z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.
Do pozbawienia wolności dzieci i ich pobicia doszło tydzień temu. Strażak zauważył 8- i 10-latka, gdy ci jechali hulajnogą po chodniku. Siłą wsadził ich do samochodu i przewiózł na ulicę Curie-Skłodowskiej, w pobliże ich miejsca zamieszkania. Tam dzieci uciekły z auta. Działania mężczyzny - jak ustaliła PAP - miały być formą nastraszenia. Oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy kpt. Karol Smarz, po informacji o wszczęciu postępowania karnego przeciwko strażakowi poinformował PAP, że natychmiast doszło do jego zawieszenia w czynnościach służbowych na trzy miesiące. Od wyników śledztwa zależał będzie dalszy los mężczyzny i jego kariera w Straży Pożarnej.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Polecany artykuł: