Jak opisuje "Express Bydgoski", do tragedii doszło w środę (20 marca) po godz. 21:00 przy ul. Szarych Szeregów w Bydgoszczy. Mieszkańcy okolicznych bloków usłyszeli strzały. - Mogę potwierdzić, że policja została wezwana w związku ze zdarzeniem, do którego doszło na Kapuściskach. Zostało w tej sprawie wszczęte postępowanie pod nadzorem prokuratury - mówi w rozmowie z dziennikarzem kom. Lidia Kowalska z KWP w Bydgoszczy. Według ustaleń prokuratury, 38-latek postrzelił się w głowę, jednak w trakcie ustalania jest to, czy zrobił, ponieważ był do tego nakłaniany przez inną osobę.
Zobacz: Najsmutniejszy pogrzeb w Polsce. Nad jego grobem stała tylko jedna osoba
Według ustaleń gazety, służby zaalarmowała była partnerka 38-latka. Wiadomo, że wobec mężczyzny toczyło się postępowanie w sprawie stosowania przemocy domowej. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 20 marca mężczyzna miał wykrzykiwać pod adresem kobiety obraźliwe słowa - wyjaśnia "Expressowi" prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Jak podaje Express Bydgoski, - dodaje prok. Agnieszka Adamska-Okońska.