Tragedia na DK 10 w powiecie nakielskim. Dwie osoby zginęły, a dwie są w szpitalu
Wracamy do dramatu, który rozegrał się na DK 10 w powiecie nakielskim. Dwie osoby zginęły, a dwie w stanie ciężkim trafiły do szpitali w Bydgoszczy. Wiadomo, że poszkodowani to świadkowie Jehowy.
Gamboa (26 l.), przyjaciel Ani, wciąż walczy o życie. Dziennikarze "Super Expressu" skontaktowali się z placówką, w której przebywa ranny mężczyzna. Chcieliśmy się dowiedzieć, w jakim stanie jest obecnie i czy jego religia nie utrudnia pracy lekarzy. Jak wyjaśniła nam Marta Laska ze Szpital Uniwersytecki nr 1 im. dr. A. Jurasza, medycy mają świadomość wyznania 26-latka.
- Zgodnie z nakazami, uregulowanymi w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty, lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki - wyjaśniła rzecznik i dodała, że rodzina skontaktowała się ze szpitalem kilkanaście godzin po przyjęciu pacjenta. Pozostałe kwestie, takie jak decyzja o przetoczeniu krwi poszkodowanemu objęte są tajemnica lekarską.
Jak nam się udało nieoficjalnie dowiedzieć stan Meksykanina jest ciągle ciężki i nadal nie odzyskał przytomności. W znacznie lepszym stanie jest Ania - wiadomo, że kobieta jest już przytomna.
W sprawie głos zabrał także lokalny rzecznik świadków Jehowy, Artur Kurek, który zwrócił się do dziennikarza Radia Eska Bydgoszcz z wyjaśnieniami. - Dwójka poszkodowanych trafiła do dwóch szpitali w Bydgoszczy: Wojskowego i Jurasza. W obydwu placówkach mogli liczyć na profesjonalne, otwarte i życzliwe podejście lekarzy, którzy maja doświadczenie w leczeniu nowoczesnymi metodami w tym również bez użycia krwi. Z myślą o takich przypadkach świadkowie Jehowy także w Bydgoszczy powołali Komitet Łączności ze Szpitalami, który współpracuje z lekarzami zapewniając wsparcie poprzez dostęp do aktualnych i rzetelnych informacji medycznych jak ułatwić leczenie pacjentów którzy są Świadkami. Taki komitet niesie także wsparcie emocjonalne i duchowe samym pacjentom oraz ich rodzinom. Świadkowie Jehowy bardzo cenią życie i dlatego chętnie współpracują z lekarzami, żeby zastosować najlepsze metody. Chociaż nie zgadzają się na transfuzję krwi, wyrażają zgodę na wiele alternatywnych metod leczenia, które mogą ją skutecznie zastąpić - przekazał mężczyzna.
Dramat na DK 10 pod Bydgoszczą. Co się stało?
To był koszmarny wypadek na drodze krajowej nr 10 w powiecie nakielskim. W piątek (14 października) w nocy, na trasie między Trzeciewnicą, a Ślesinem doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. - Na miejscu pracowali kryminalni, funkcjonariusze referatu ruchu drogowego i biegły z dziedziny wypadków drogowych. Jak wynika z ich wstępnych ustaleń, kierowca volkswagena tourana z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z ciężarowym renault - mówi rzecznik KPP w Nakle nad Notecią. Wiadomo, że kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Cała rodzina zmarłego kierowcy, Zbigniewa (+ 64 l.) to świadkowie Jehowy. Mieszkają koło Szczecina. Ania (23 l.) córka mężczyzny, według naszych informacji, jakiś czas temu nawiązała znajomość z członkiem tego samego wyznania, z Meksyku, Gamboą (26 l.). Połączyło ich jednak coś więcej niż przyjaźń. Mężczyzna postanowił odwiedzić kraj swojej ukochanej i razem ze swoim przyjacielem Floresem (+27 l.) przyleciał do Polski. Wylądowali na lotnisku w Warszawie, skąd odebrał ich Zbigniew i córka Anna. Wszyscy razem ruszyli do domu, do którego niestety nie dojechali...