Organizatorzy zapewniają, że drugiego takiego prezentu pod choinkę nikt nie dostanie.
- Nie ma tutaj chińszczyzny, są rzeczy robione ręcznie. Tego nie zastąpi żadna galeria handlowa. Rękodzieło jest tak indywidualne, że nie ma dwóch identycznych egzemplarzy. Są na przykład aniołki, ale każdy jest inny - mówi Hanna Parucka z Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy.
Na jarmarku można znaleźć ręcznie robione figurki, ceramikę, malowane torby, poduszki, a nawet parawan.
- Mam farbki do malowania tkanin, które po utrwaleniu już nie schodzą, można prać. Są intensywne i ładnie wyglądają. Malowanie trwa kilka godzin - przyznaje Grażyna Dziedzic-Czarnecka.
Jarmark w Ostromecku potrwa do godz. 17.00.
Posłuchaj relacji Dawida Olszewskiego, reportera Radia Eska: