W święta stoły uginają się od potraw, a niektórzy nie mają nic. Organizatorzy akcji "Ciepło serca w słoiku" zawiozą dary do miejsc, w których koczują bezdomni. Pojadą tez do domów dziecka.
- Na polskie święta gotujemy dużo. Potem wiele tego jedzenia ląduje w śmietniku. Można przynieść jedzenie i przy okazji odejść od stoły. To okazja, by zrobić coś przyjemnego z pożytecznym - mówi Ireneusz Nitkiewicz, organizator akcji.
Co jest potrzebne?
- Przede wszystkim zbieramy żywność z przedłużonym terminem, czyli konserwy, makaron, kasze, dania gotowe, słodycze. Również kosmetyki, na przykład szampony, płyny do mycia, kremy, zimową odzież - dodaje Aurelia Ratajczak.
Finał akcji 25 grudnia o 11.00 na Placu Wolności. Dary można przynosić też wcześniej do ratusza – do 19 grudnia.