Od kilku dni przeczesywano teren w okolicach DK 10, gdzie doszło do tragicznego wypadku.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 7 lipca przed godziną 3.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki renault megane z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku uderzenia 29-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu. Natomiast pasażerka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala na badania - tłumaczy nam komisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Małżeństwo podróżowało z kotkiem, do którego właścicielka jest bardzo przywiązana. - Nie mogliśmy nie pomóc w poszukiwaniach, chociaż teren Puszczy Bydgoskiej jest ogromny. Przeszukanie takiego obszaru to nie lada wyzwanie. Na szczęście dzięki znajomości zachowań kotów i pomocy dobrych ludzi udało się! - mówi nam Pani Beata z Fundacji JeKo.
- Baranek czuje się dobrze i nic mu nie dolega. To prawdziwy cud! Znaleźliśmy go w wykopanym dole, w którym była nora – dodaje.
Wszystkim naszym Czytelnikom dziękujemy za udostępnianie informacji o poszukiwaniach! Jesteście wielcy!