Uderzyła syna w bydgoskim szpitalu. Policji tłumczyła, że ma gorszy czas, bo dziecko leży na intensywnej terapii

i

Autor: Shutterstock

Policja na miejscu

Szokujące zachowanie matki w szpitalu. Uderzyła 4-letniego chłopczyka. "Mam gorszy czas"

2025-03-04 10:22

Do bardzo niepokojących scen doszło w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. Kobieta była świadkiem szokującego zachowania matki, która krzyczała na 4-letniego chłopczyka. W pewnym momencie uderzyła swoje dziecko. Na miejscu pojawiła się policja. Sprawą już zajmuje się sąd. Szczegóły w poniższym artykule.

Spis treści

  1. Bydgoszcz: Matka uderzyła dziecko w szpitalu
  2. Rodzina z Fordonu pod lupą policji
  3. Przemoc w rodzinie, gdzie szukać pomocy? 

Bydgoszcz: Matka uderzyła dziecko w szpitalu

Sprawę szeroko opisali dziennikarze bydgoskiego oddziału ESKI. Sprawczyni była w lecznicy z partnerem i starszym bratem 4-latka. Ich zachowanie od razu przykuło uwagę mieszkanki grodu nad Brdą, która nie była obojętna na krzywdę. - Przyszłam podrzucić zabawki synkowi przyjaciółki, bo leżą w szpitalu. Zbliżałam się do windy, gdy matka siedząca na ławce powiedziała coś brzydkiego do dziecka. Posłałam im spojrzenie, by wiedzieli, że wszystko słyszałam - powiedziała bydgoszczanka, cytowana przez bydgoszcz.eska.pl. Niestety, na tym nie koniec. - Winda przyjechała, a ja musiałam już lecieć. Wsiadłam. Drzwi już miały się zamykać, wtedy zobaczyłam szokującą scenę - opisuje kobieta.

Matka zamachnęła się na dziecko, uderzyła je w plecy i powiedziała: "No pij to!". W tym momencie wyskoczyłam z windy, a ojciec dziecka powiedział do matki: "Nie bij go". W emocjach zaczęłam krzyczeć: "Dlaczego bijesz swoje dziecko!?". Poprosiłam, by wezwano ochronę, za chwilę wezwano też policję. Przy personelu szpitala matka twierdziła że "klepnęła" dziecko w plecy, natomiast przy policji przekazała, że "ma gorszy czas, bo dziecko leży na intensywnej terapii, a ona dała mu klapsa - zrelacjonowała bydgoszczanka.

Rodzina z Fordonu pod lupą policji

Dziennikarze z Bydgoszczy ustalili, że wspominana wyżej rodzina mieszka w dużej dzielnicy Fordon. Policjanci interweniowali w szpitalu 27 lutego, a dzień później o wszystkim powiadomili sąd. Sprawa przemocy w rodzinie jest dokładnie badana. Zaangażowany w nią jest m.in. dzielnicowy z Fordonu. Nie można wykluczyć scenariusza, w którym dzieci zostaną odebrane rodzicom.

Przemoc w rodzinie, gdzie szukać pomocy? 

  • Informacje nt. form pomocy można uzyskać pod nr tel. 52 311 - 72 - 44 lub 52 311 - 72 - 46 w godzinach pracy MOPS w Bydgoszczy.
  • Rejestracja na indywidualne konsultacje psychologiczne lub grupy wsparcia - tel. 52 311 - 72 - 43.
  • Kujawsko-Pomorska Niebieska Linia - tel. 800 - 154 - 030 (codziennie w godz. 17-21);
  • Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” - infolinia 800 - 120 - 002 (czynna przez całą dobę);
  • Poradnia telefoniczna „Niebieskiej Linii” - tel. 22 668 - 70 - 00 (codziennie w godz. 10-20).
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki