Jak dowiedział się "Express Bydgoski", zgłoszenie wpłynęło do strażaków przed godziną 9. - Wynikało z niego, że w Wiśle w pobliżu mostu w Starym Fordonie ktoś zauważył ciało w wodzie. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków i sprzęt pływający - powiedział dziennikarzom asp. Mateusz Jaster, dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
Zobacz: Tragedia na jeziorze w Wąsoszu! Nie żyje 48-letni mężczyzna
Informacje o zwłokach w rzece potwierdza także bydgoska policja, która dodaje, że ciało zauważył jeden z przechodniów, który natychmiast zaalarmował służby. Według najnowszych doniesień, ciało należy do mężczyzny i już zostało wydobyte z wody. Trwa ustalanie jego tożsamości. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora.
Niewykluczone, że zwłoki należą do mężczyzny, która jest poszukiwany od 10 września. To wtedy w miejscowości Górsk pod Toruniem, 38-latek widział, że jego 10-letni syn się topi i bez wahania ruszył mu na pomoc. Niestety sam już nie wrócił na brzeg...
Szczegóły podajemy w tym tekście: Uratował syna, sam zniknął pod wodą. Dramat na Wiśle