Zgłoszenie o mężczyźnie, który zniknął pod wodą dotarło do służb ratunkowych ok. godziny 17. Przybyłe na ul. Pileckiego jednostki rozpoczęły poszukiwania. Po ponad godzinie przeczesywania rzeki udało się wydostać 35-latka na brzeg. Ratownicy natychmiast przystąpili do reanimacji. Niestety, na ratunek było już za późno - będący na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że nie był to pierwszy skok bydgoszczanina do rzeki. Często zażywał kąpieli w tym samym miejscu.
Trwa ustalenie okoliczności tego zdarzenia i przesłuchiwanie świadków. Bydgoska policja nie wyklucza jednak żadnego scenariusza.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]