Tragiczny wypadek na DK 15 pod Mogilnem! Nie żyje 15-latek
Jak przekazali nam strażacy, informacja o wypadku dotarła do nich o godz. 17:06.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano dwa pojazdy po wcześniejszym czołowym zderzeniu. Pojazdy były całkowicie rozbite i blokowały DK 15. Samochodem Kia podróżowała trzy osoby, kierowca opuścił pojazd o własnych siłach, pozostali pasażerowie zostali uwięzieni w środku pojazdu. Natomiast oplem podróżowało dwóch mężczyzn którzy opuścili pojazd o własnych silach - wyjaśnia straż pożarna z Mogilna.
Działania strażaków polegały na pomocy poszkodowanym. Dwie osoby były wciąż uwięzione we wraku i to one potrzebowały natychmiastowej pomocy.
- Jako pierwszego ewakuowano 15-letniego chłopca, u którego wdrożono postępowanie RKO wraz z ratownikami medycznymi. Jako druga została ewakuowana jego matka, która miała rozległe obrażenia ciała. Równolegle z ww. działaniami przystąpiono do udzielania pomocy lżej rannym - dodają strażacy.
Na miejsce zdarzenia do najciężej rannych zadysponowano dwa śmigłowce LPR, a ich załogi przystąpiły do wsparcia działań ratunkowych. Niestety mimo wysiłku ratowników, życia 15-latka nie udało się uratować. Teraz okoliczności zdarzenia wyjaśni policja pod nadzorem prokuratora.