W sobotę (14 stycznia) około 13:20 policjanci ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu, w trakcie wykonywania czynności służbowych na ulicy Wojska Polskiego, postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Suzuki Grand Vitara. Mężczyzna był już znany funkcjonariuszom, podejrzewali, że posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami.
- Kierowca, pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydawanych do zatrzymania pojazdu, nie reagował, gwałtownie przyśpieszył i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg. Kierowca suzuki kontynuował niebezpieczną jazdę drogą serwisową w kierunku Morska, a następnie w stronę Jeżewa (pow. świecki). Tam zjechał w drogę leśną, gdzie ostatecznie uderzył w drzewo, wybiegł z pojazdu i kontynuował ucieczkę pieszo - wyjaśnia rzecznik KPP w Świeciu.
Po krótkim pościgu, policjanci zatrzymali uciekiniera i potwierdzili swoje przypuszczenia. Był nim 24-letnni mieszkaniec Świecia, dobrze znany mundurowym. Podróżował z 34-letnim pasażerem. W wyniku zdarzenia mężczyźni nie ponieśli poważnych obrażeń.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem, pomimo orzeczonego zakazu oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Jeśli badanie potwierdzi zawartość środków odurzających we krwi, odpowie również przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod ich wpływem. Będzie się tłumaczył również za kolizję, którą spowodował podczas ucieczki.