Policyjny pościg zakończony szokującą sceną. Złodziej porzucił auto, wskoczył do jeziora i nie wypłynął
Wszystko zaczęło się od rutynowego patrolu policji. Funkcjonariusze zauważyli samochód marki BMW, który, jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, został skradziony w Niemczech. Kierowca, widząc radiowóz, natychmiast zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg, który przeniósł się z asfaltowych dróg na leśne ścieżki. "Po sprawdzeniu w systemie potwierdzono informację, że zauważone przez patrol BMW, to auto skradzione w Niemczech" - powiedziała "Gazecie Pomorskiej" Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Mężczyzny nie udało się odnaleźć. Poszukiwania na Jeziorze Ostrowite trwają
Pościg zakończył się nad brzegiem Jeziora Ostrowite. Mężczyzna porzucił tam auto i wskoczył do wody. To właśnie tam, jak informuje policja, pies tropiący zgubił trop.Rozpoczęły się zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. W akcji brali udział policjanci, strażacy, straż leśna oraz ratownicy WOPR. Wykorzystano również drony. Niestety, mimo wielogodzinnych wysiłków, mężczyzny nie udało się odnaleźć. Poszukiwania na Jeziorze Ostrowite trwają. Policja apeluje do wszystkich osób, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia, o kontakt. Każda, nawet najmniejsza wskazówka, może okazać się pomocna w odnalezieniu zaginionego.
