Do zdarzenia doszło we wtorek (17.03.2020) około godziny 3:20 w nocy. Wówczas dyżurny bydgoskiej policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu do jednej z aptek przy ulicy Nakielskiej w Bydgoszczy. Na miejsce natychmiast skierował policjantów z Błonia.
Tam funkcjonariusze zastali pracowników ochrony, którzy przyjechali kilka minut po załączeniu się alarmu w aptece. Mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Sprawca po wybiciu szyby wystawowej dostał się do wnętrza apteki i najprawdopodobniej ukradł leki. W środku były widoczne ślady krwi. Policjanci sprawdzili okoliczne ulice. Niestety nikogo nie zauważyli. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone.
Około godziny 4:20 patrol z bydgoskiego Szwederowa zauważył na stacji paliw przy ulicy Św. Trójcy mężczyznę z obrażeniami ręki. Wszystko wskazywało na to, że może on mieć związek z włamaniem do apteki. Funkcjonariusze sprawdzili go. Mężczyzna miał przy sobie kilkanaście sztuk różnego rodzaju leków. Medykamenty warte były blisko 500 złotych. 31-latek został zatrzymany. Był pijany. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad 1500 złotych.
Śledczy z Błonia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 31-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem. Podejrzany został doprowadzony do prokuratora, który zastosował wobec niego policyjny dozór. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: Koronawirus. Seryjny złodziej papieru toaletowego złapany na gorącym uczynku