Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa, od lat budzi ogromne emocje swoimi kontrowersyjnymi wizjami. Swoją działalność rozpoczął wiele lat temu, zyskując rozgłos dzięki pomocy w poszukiwaniach zaginionych osób oraz analizowaniu bieżących wydarzeń.
Jackowski utrzymuje, że jego wizje wynikają z unikalnej zdolności do „widzenia” przyszłości i wyczuwania emocji. Jego przepowiednie nieustannie przyciągają uwagę zarówno wiernych zwolenników, jak i sceptyków. Regularnie dzieli się swoimi wizjami w mediach oraz na swoim internetowym kanale. Tym razem w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" przedstawił swoją wizję tego, co może wydarzyć się w 2025 roku.
Zobacz: Jasnowidz Krzysztof Jackowski ma kłódkę na lodówce! "Żona zna szyfr"
- Według mnie, najpierw będzie duży problem z ropą. Ropa bardzo podrożeje, ale też w niektórych państwach mogą być jej braki. To może trwać krótki okres, ale problem się pojawi. Kiedy zacznie się problem z ropą, trzeba będzie uważać na swoje pieniądze, ponieważ krótki czas po kryzysie – nieważne, ile on potrwa – nastąpi potężny krach. Kiedy ten krach się zacznie, będzie to krach wielkich strat i spadków. (...) W wizji skojarzyło mi się, że politycy w różnych państwach będą mówili, iż ten krach da się opanować, ale wyjście z niego potrwa co najmniej 8 lat. (...) To będzie krach, który trwale zmniejszy stopę życiową obywateli. Ludzie to zaakceptują, bo będą wiedzieli, że to przez krach – mówi Krzysztof Jackowski.
Jak zaznaczył w rozmowie z "Super Expressem", to będzie zupełnie inny krach, który na trwale zmniejszy stopę życiową obywateli.
- To będzie bardzo mocne, ale ludzie to przyjmą, bo będą wiedzieć, że to przez krach. (...) Wiadomo, jak się konsumpcja zmniejszy, to się zmniejszywszy także zapotrzebowanie na ludzi w wielu zawodach. To będzie zupełnie inny krach - powiedział.