Wszystko miało swój początek 11 czerwca, wówczas doszło do pierwszej kradzieży. W godzinach popołudniowych na jednej z ulic Fordonu do starszej kobiety podszedł mężczyzna i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek, po czym uciekł. Do kolejnego podobnego zdarzenia doszło tydzień później. Zachowanie sprawcy było identyczne. Podobne zdarzenia były zgłaszane średnio co tydzień. Wszystkie na terenie Fordonu, lecz na innych ulicach.
Od początku sprawą zajmowali się kryminalni z fordońskiego komisariatu. Funkcjonariusze zbierali informacje i analizowali zabezpieczone dowody. Zabezpieczyli też zapisy z monitoringów. Dzięki nagraniom z kamer policjanci dysponowali wizerunkiem sprawcy.
- Kilka dni temu mężczyzna został zatrzymany. Rozpoznał go Komendant Komisariatu Bydgoszcz-Fordon. Szef fordońskich policjantów zauważył go w rejonie Targowiska Białe przy ulicy Pelplińskiej. Mężczyzna obserwował osoby na targowisku. Jego rysopis idealnie odpowiadał osobie, która dokonywała kradzieży łańcuszków. Komendant podszedł do niego i wylegitymował. Na miejsce wezwał również patrol. 45-latek został zatrzymany. Mężczyznę rozpoznały osoby pokrzywdzone - informuje komisarz Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Śledczy z fordońskiego komisariatu na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu cztery zarzuty dotyczące kradzieży z „recydywą”. Policjanci wnioskowali o jego tymczasowy areszt. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Teraz 45-latek będzie pięć razy w tygodniu „odwiedzać” komisariat w Fordonie.
- W związku z tym, iż przestępstw tych dokonywał w warunkach tzw. recydywy, to teraz może spodziewać się surowszej kary - podsumowuje Przemysław Słomski.