W fotobudce miały być zwierzaczki, a dzieci zobaczyły… porno!

i

Autor: jarmoluk/PD/pixabay.com W fotobudce miały być zwierzaczki, a dzieci zobaczyły… porno!

W fotobudce miały być zwierzaczki, a dzieci zobaczyły… porno!

2016-08-24 15:30

Kobieta, która zabrała swoich bratanków do galerii handlowej, przeżyła szok, gdy zobaczyła, co wyświetla się na ekranie fotobudki dla dzieci. Zamiast przyjaznych zwierzątek pokazywano ostrą scenę pornograficzną.

Na najniższym poziomie Zielonych Arkad znajdziemy Selfie Photobox, gdzie klienci mogą fotografować się na wirtualnym tle. Dzieci najczęściej wybierają na ekranie monitora zabawne zwierzaki.

- Mój bratanek chciał zdjęcie z małym pieskiem. Tymczasem niespodziewanie na ekranie pojawił się nagi mężczyzna i klęcząca przed nim kobieta, o szczegółach nie będę mówić, dorośli sami się domyślą - powiedziała Gazecie Wyborczej zniesmaczona kobieta.

Ochrona natychmiast zareagowała na zbiegowisko i urządzenie wyłączono.

Władze Zielonych Arkad są zszokowane, że doszło do włamania do ich systemu komputerowego i zapewniają, że fotobudka jest pod stałym nadzorem.

- Jesteśmy oburzeni atakiem na nasz system połączony bezpośrednio z budką selfie. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie. Nikt nie powinien czuć się bezkarny łamiąc prawo, a tym samym narażając innych, osoby prywatne, bądź instytucje, na straty finansowe i moralne. Dołożymy wszelkich starań, aby osoba odpowiedzialna za udostępnianie treści niecenzuralnych w miejscu publicznym poniosła konsekwencję swoich czynów oraz, aby w przyszłości nie doszło do podobnych incydentów. Podjęliśmy współpracę z odpowiednimi organami w celu wyjaśnienia sprawy - skomentowała Iwona Mroczek, dyrektor Centrum Handlowego Zielone Arkady.

Sprawa nie została jeszcze oficjalnie zgłoszona policji.

Czytaj także: Sceny na ulicach Bydgoszczy niczym z filmu akcji: strzelanina, policyjny pościg, narkotyki!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki