Kombatant ukończył studia na Wydziale Chemii Politechniki Szczecińskiej, do emerytury pracował w Zakładach Chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Jeszcze niedawno pana Zbigniewa można było spotkać spacerującego po bydgoskim Myślęcinku. Od zawsze szczególnie ceni sobie kontakt z naturą.
Zbigniew Poleski urodził się w Krzyżyku Iłowskim w powiecie sochaczewskim. 18 lutego 1924 roku. Jego ojciec Kazimierz był nauczycielem, mama Karolina prowadziła dom i wychowywała dzieci. Miał siostrę i brata. Po wybuchu wojny, jako kilkunastoletni chłopiec wstąpił w szeregi Związku Walki Zbrojnej, był łącznikiem. Bronił ojczyzny jako żołnierz Armii Krajowej. W czasie okupacji pod pseudonimem „Kieł” walczył w szeregach plutonu Tadeusza Drzewieckiego. Wstąpił do Wojska Polskiego. Przeszedł cały szlak bojowy docierając na tereny Niemiec. Swoją drogę wojenną zakończył w stopniu porucznika w grudniu 1945 roku.
W latach 50. podjął pracę w Zakładach Chemicznych Boruta w Zgierzu, a dziesięć lat później przeniósł się do Zakładów Chemicznych w Bydgoszczy. Ma dwie córki. Doczekał się trojga wnuków, z których jest bardzo dumny.
Jego pasją było łowiectwo, był sędzią sądu łowieckiego. Podczas polowań zawsze towarzyszyły mu psy, bez których nie wyobrażał sobie życia. Zwykł mówić, że nikt nie będzie cię tak bezwarunkowo kochał, jak twój pies. W wolnym czasie wędkował i pływał. Pan Zbigniew lubi spacery, radość daje mu wypoczynek na świeżym powietrzu. Szanuje przyrodę, dba o nią, zwłaszcza w najbliższym otoczeniu. W życiu kieruje się zasadami, zawsze reaguje w przypadku przekroczenia granic. Kocha swoją ojczyznę i naturę. Dużo wymaga od siebie i innych.
Za swoje dokonania został odznaczony Krzyżem Partyzanckim (1982), Krzyżem Armii Krajowej (1993), Srebrnym Medalem „Zasłużonym na polu chwały” (1945), Medalem za udział w walkach o Berlin (1976), Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 (1983) oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1980).