To nie był bezpieczny długi weekend na drogach w Polsce i w woj. kujawsko-pomorskim. Mimo apeli o ostrożność, kontroli drogówki i obecności policjantów przy cmentarzach i tak dochodziło do tragicznych wypadków, a na drogi wyjeżdżali pijani kierowcy. Policja podsumowała tegoroczną akcję „Znicz”. Działania mundurowych trwały w sumie pięć dni i zakończyły się wczoraj, w Dzień Zaduszny, późnym wieczorem. – Był to czas wytężonej pracy wielu służb, bo jak zawsze funkcjonariusze „drogówki” wspierani byli przez mundurowych innych pionów, a także Żandarmerię Wojskową, strażników miejskich, gminnych oraz funkcjonariuszy ITD – informuje st. asp. Remigiusz Rakowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Zobacz też: Wszystkich Świętych 2021. Cmentarz na bydgoskich Bielawach nocą [ZDJĘCIA, WIDEO]
Niestety, mimo policyjnych działań i płynących z każdej strony apeli o ostrożność, nie obyło się bez tragicznych zdarzeń. Przez pięć dni długiego weekendu i policyjnej akcji „Znicz” na drogach województwa kujawsko-pomorskiego doszło do kilku groźnych wypadków, dwie osoby zginęły.
– Od 29 października do 2 listopada na drogach naszego województwa odnotowano osiem wypadków drogowych, w których zginęły dwie osoby, a 10 osób zostało rannych. Policjanci w tym czasie zatrzymali 79 kierujących, którzy kierowali pojazdami, wcześniej spożywając alkohol – podsumowuje Rakowski.
Polecany artykuł:
Ostatnie dni były tragiczne na drogach w całym kraju. Tylko w Dniu Zadusznym, 2 listopada na drogach w Polsce życie straciło osiem osób – wynika z danych Komendy Głównej Policji. Dwa dni wcześniej, 31 października – śmiertelnych ofiar było aż 10. Pierwsze dni długiego weekendu przed dniem Wszystkich Świętych też okazały się tragiczne.