Wiktor P. białym VW Passatem wjechał wprost do rzeki. Mógł się zabić! [WIDEO, ZDJĘCIA]

i

Autor: Alex Marcinkowski / Super Express Wiktor P. białym VW Passatem wjechał wprost do rzeki. Mógł się zabić! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Wiktor P. białym VW Passatem wjechał wprost do rzeki. Mógł się zabić! [WIDEO, ZDJĘCIA]

2021-03-01 14:05

Wiktor P. (27 l.) ma więcej szczęście niż rozumu. W grudniu, styczniu i w lutym jechał pijany samochodem. Życie za każdym razem ratowała mu policja. Młody mężczyzna był zatrzymywany. Jednak to niczego go nie nauczyło. Teraz po pijaku wsiadł za kółko po raz czwarty. Finał tej podróży nie mieści się w głowie. Wiktor P. samochodem wjechał prosto do rzeki.

27-latek miał dwa promile i wjechał do rzeki. Uratował go wędkarz

Samochód wjechał do Noteci (27.02.2021)

Wiktor P. mieszka w Paterku, niewielkiej miejscowości obok Nakład Nad Notecią. 27-latek ma słabość do alkoholu.  Lubi po nim  wsiąść za kółko. Po wódce na drogach jeździ tak brawurowo, że zatrzymuje go policja.

– Ręce opadają. Po raz pierwszy złapaliśmy go w grudniu 2020 roku. Był kompletnie pijany. Zabraliśmy mu prawo jazdy – mówi w rozmowie z nami jeden z nakielskich policjantów. – Chłopak będzie miał sprawę w sądzie. To go niczego nie nauczyło. W styczniu zatrzymaliśmy go drugi raz. Był pijany. Gdy na początku lutego zatrzymaliśmy go po raz trzeci, znowu kompletnie pijanego, byliśmy pewni, że to już koniec jego ekscesów za kółkiem.

Wiktor P. niczego się wcześniej nie nauczył. 27 lutego kolejny raz prowadził samochód będąc pod wpływem alkoholu. Jego biały VW Passat wjechał prost do rzeki. Miał szczęście, bo z samochodu pomógł wydostać się mu jeden z wędkarzy. W niedzielę(28.02.2021) mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Nie przyznaje się do winy. Dalej pozostaje zatrzymany. Dalsze decyzje w jego sprawie zapadną jutro - powiedziała podkomisarz Justyna Andrzejewska z Komendy Powiatowej Policji w Nakle.

Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.

W poniedziałek prokurator zadecyduje, czy katalog zarzutów zostanie rozszerzony.

- W sobotę po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że ten mężczyzna ma w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu. Utrzymywał, że chyba z kimś podróżował. Wskazał nawet na pewną osobę. Po sprawdzeniu okazało się, że ta znajdowała się w domu - powiedziała podkomisarz Andrzejewska.

Zobacz koniecznie: Policja znalazła ZWŁOKI mężczyzny. Kim on jest?! Ma pewien znak szczególny [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki