Pan Kazimierz urodził się 5 lipca 1924 roku w Szumsku w powiecie krzemienieckim (dziś na terenie Ukrainy). Był jednym z piątki dzieci Józefa i Olgi (z domu Bojarskiej).
Jego matka zmarła w 1932 roku, kilka lat później (w 1935 roku) odszedł również ojciec pana Kazimierza. Osierocone dzieci wychowali babcia i wujostwo. Kazimierz Dybowski miał trzy siostry – Janinę, Marię i Stanisławę – oraz brata Ryszarda. W 1939 roku ukończył szkołę podstawową, a rok później zaczął uczęszczać do średniej szkoły pedagogicznej w Dermaniu (dziś Ukraina).
W czasie okupacji niemieckiej pracował początkowo w tartaku w Malinowie, a później w mleczarni w Szumsku jako robotnik niewykwalifikowany. 27 kwietnia 1944 roku wstąpił w szeregi 1. Armii Wojska Polskiego i został skierowany do szkoły lotniczej w Kinielu koło Kujbyszewa w Związku Radzieckim.
Zobacz: Ma 19 wnucząt i 35 prawnucząt! Pani Zofia skończyła właśnie 100 lat i czerpie z życia garściami
Wziął udział w operacji berlińskiej, podczas której został ranny. Koniec wojny nie oznaczał dla pana Kazimierza rozstania z mundurem. Został żołnierzem zawodowym pełniąc służbę w różnych jednostkach na terenie Polski. Przygodę z wojskiem zakończył w 1974 roku w Bydgoszczy w randze pułkownika. Największą pasją pana Kazimierza zawsze było łowiectwo.
Swoją przyszłą żonę Marię Janczak poznał we Wrocławiu, gdzie wówczas służył. Tam w 1950 roku się pobrali. Przeżyli wspólnie 69 lat wychowując dwie córki – Irenę i Elżbietę.
Pan Kazimierz doczekał się dwóch wnuczek i dwojga prawnuków. Dziś mieszka w Leśnym Domu Seniora w Piastowie (powiat żniński).