Grudziądz: Spędził na wolności tylko sześć godzin
W jednym z grudziądzkich mieszkań doszło do awantury, w której brał udział 56-latek. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci pojechali na miejsce, gdzie zastali mężczyznę, który był wskazywany jako agresor.
Zobacz: Proboszcz broni pijanego wikariusza! SZOKUJĄCE tłumaczenie i pretensje do policji. "Za dużo mówią"
- Miał on grozić nożem dwóm osobom. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Jak się później okazało, 56-latek wrócił do domu po długiej nieobecności spowodowanej odsiadywaniem kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo. W sumie spędził 12 lat w więzieniu - wyjaśnia rzecznik grudziądzkiej policji.
Według uzyskanych informacji od czasu opuszczenia zakładu karnego do kolejnego zatrzymania upłynęło niespełna 6 godzin. Teraz mężczyzna będzie oczekiwał w areszcie na wyrok.
Za popełnione przestępstwo gróźb karalnych grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności.