Ta historia sprzed paru dni pokazuje, że żyją wśród nas ludzie dobrej woli!
- Idąc w sobotę wieczorem po Starym Rynku i przechodząc koło jednej z ławek, na której siedział bezdomny mężczyzna, zobaczyłam piękny gest. Do tej właśnie ławki podjechał rowerzysta, wyjął z reklamówki zapakowany posiłek i wręczył bezdomnemu pytając, czy jest głodny - mówi bydgoszczanka.
- Moje pytanie. Znacie może tego człowieka, który ma tak wielkie serce? Dla tego Pana należą się gratulacje. Zrobił to bez kamer dookoła, bez jakiś relacji na "Insta" czy "Snapa" - dodaje.
Pod postem, który umieszczono na grupie Bydgoszczanie się setki komentarzy. Oto niektóre z nich:
Właśnie o to chodzi, jak się pomaga, to się pomaga komuś. A nie żeby pokazać całemu światu, jaki się zrobiło dobry uczynek!
Człowiek o wspaniałym sercu po prostu.
Dobry człowiek dobrze, że jeszcze tacy są.
Nie każdy bohater nosi pelerynę! Niektórzy z nich jeżdżą na rowerze!