Zaatakował ekspedientkę w sklepie na Błoniu i ukradł alkohol. 40-latek trafił do aresztu

i

Autor: Pixabay Zaatakował ekspedientkę w sklepie na Błoniu i ukradł alkohol. 40-latek trafił do aresztu

Zaatakował ekspedientkę w sklepie na Błoniu i ukradł alkohol. 40-latek trafił do aresztu

2020-07-09 12:23

Zarzut rozboju usłyszał 40-letni mężczyzna, który zaatakował ekspedientkę w jednym ze sklepów na Błoniu, po czym wybijając szybę w oknie ukradł alkohol. Sąd zdecydował o aresztowaniu go na najbliższe trzy miesiące.

Policjanci z komisariatu na bydgoskim Błoniu prowadzą postępowanie dotyczące rozboju, do którego doszło ostatniego dnia czerwca bieżącego roku. Wówczas około godz. 23:15 do sklepu wszedł agresywny klient i kupił małą butelkę alkoholu, po czym wyszedł. Okazało się, że nie na długo. Agresor po kilku minutach wrócił, wulgarnie zwracając się do ekspedientki, zażądał alkoholu. Gdy ta nie chciała mu go podać uderzył z dużą siłą w szybę przy ladzie. Wówczas kobieta w obawie o swoje życie i zdrowie użyła gazu pieprzowego. Dzięki niemu mężczyzna opuścił sklep, jednak po chwili znów wrócił i wybijając szybę w oknie ukradł dwie butelki alkoholu i uciekł. Spowodował straty na kwotę ponad 600 złotych.

Przeczytaj: Bydgoszcz pod wodą? Te tereny zaleje, jeśli poziom Bałtyku się podniesie! [ZDJĘCIA]

Zaatakowali nożem dwie osoby w Augustowie. Trafili do aresztu

O zdarzeniu natychmiast został powiadomiony dyżurny z komisariatu na bydgoskim Błoniu. Skierowani na miejsce policjanci natychmiast ustalili rysopis sprawcy. Na dodatek okazało się, że w sklepie jest zainstalowany monitoring. Po jego obejrzeniu od razu wiedzieli kto jest sprawcą rozboju. Mężczyzna, który go dokonał był już wcześniej zanany policjantom. Zatem zatrzymanie go było tylko kwestią czasu.

W minioną niedzielę (5.07.2020) 40-latek był już w rękach policjantów. Po przedstawieniu mu zarzutu dotyczącego rozboju trafił do oskarżyciela, a następnie sądu. W poniedziałek (06.07.2020) sędzia zdecydował, że 40-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie

Za tego typu przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają