- No ona ma coś w sobie. To taka femme fatale. Ma 33 lata i piątkę dzieci. Mimo to mężczyźni tracą dla niej głowę - mówi nam jeden z bydgoskich śledczych. Beata D. (33 l.), bo o niej mowa, od jakiegoś czasu mieszkała ze Sławomirem W. na bydgoskim Fordonie. Kobieta jest matką pięciorga dzieci. Ma jednak tyle w sobie "tego czegoś", że mężczyźni nie mogą oderwać od niej wzroku. Nie tak dawno jeszcze Beata D. wzdychała do Michała W. Ten ciągle nie mógł pogodzić się z tym, że Beata zostawiła go dla innego - Sławomira W. Między mężczyznami panowały napięte stosunki. Sławomir w ostatni czwartek (23.06.2022) jechał samochodem z Beatą. Gdy zobaczył na ulicy bydgoskich olimpijczyków Michała W., postanowił się z nimi rozmówić. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj więcej o sprawie: Horror w Bydgoszczy! Nożownik zabił człowieka. Policyjna obława na ulicach
Horror w Bydgoszczy. Michał zadźgał rywala nożem na Fordonie
Beata dobrze znała Michała. Wiedziała, że niejeden raz siedział już w więzieniu. Dlatego prosiła swojego nowego ukochanego, aby ten został w samochodzie. Męska duma pewnie nie pozwoliła Sławkowi na zrezygnowanie ze swoich planów. Nie wiedział, że rywal do serca Beaty chodzi z nożem. Michał W. kilka razy wbił nóż w ciało Sławka. Niestety mimo szybko udzielanej pomocy, mężczyzna zmarł w szpitalu. Ktoś zadzwonił na policję.
- O zdarzeniu fordoński komisariat został powiadomiony około godziny 20:00. Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze. Do sprawy włączyli się również policjanci z bydgoskiej komendy. Zaczęły się poszukiwania napastnika - mówi nam komisarz Przemysław Słomski, rzecznik prasowy Bydgoskiej Policji
Policjant z Bydgoszczy komentuje sprawę morderstwa na Fordonie. Są zarzuty dla Michała W.
- Podczas zatrzymywania mężczyzna był agresywny. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni odnaleźli i zabezpieczyli też nóż. Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiej komendy, którzy zgromadzony materiał przekazali do prokuratury - mówi Słomski.
- 25 czerwca policjanci doprowadzili 40-latka do prokuratury. Tam oskarżyciel przedstawił zatrzymanemu zarzut zabójstwa. Podejrzany przestępstwa tego dokonał w warunkach recydywy, ponieważ już wcześniej był karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Następnie prokurator po jego przesłuchaniu wnioskował do sądu o tymczasowy areszt. Jeszcze tego samego dnia sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące - dodaje komisarz Słomski
Rodzinie i bliskim zmarłego składamy wyrazy współczucia. Do sprawy będziemy jeszcze wracać na portalu "Super Express Bydgoszcz".
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].