-Dziękujemy, że tak dobrze zajęła się pani naszymi dziećmi przez cały rok, ale szczególnie w tym ostatnich miesiącach – mówi jedna z mam, która w imieniu wszystkich rodziców wręczyła kwiaty wychowawczyni swojego syna.
Aleksandra Wandowska, nauczycielka języka polskiego i języka angielskiego z SP nr 64 w Bydgoszczy przez kilkanaście tygodni wspierała uczniów online. Chwilami było ciężko.
-To byłoby niemożliwe, gdyby nie rodzice i ich wsparcie. Taka samodyscyplina u dzieci, które były nauczone, że zawsze są pod pręgierzem nauczyciela i szkolnych obowiązków, w domu się zmienia. Gdyby nie rodzice, to pewnie większość niczego by nie zrobiła. Takiego roku szkolnego i zakończenia w mojej 27 letniej karierze jeszcze nie było.
Nauczyciele musieli się w krótkim czasie oswoić z inną formą pracy.
ZOBACZ: Pogoda długoterminowa - lipiec 2020. Czekają nas upały! W lipcu padnie rekord ciepła?
- Dopóki nie mamy do czynienia z komputerem, to boimy się rożnych rzeczy. Dla mnie to było najtrudniejsze i rozłąka, bo jednak taki personalny kontakt jest najważniejszy. Nie zastąpi go najlepszy program, najlepszy komputer i najlepsza kamera. Całe szczęście, że te obostrzenia są mniejsze i możemy się spotkać gdzieś na ulicy -mówi Aleksandra Wandowska.
Pani Aleksandra świadectwa wręczy swoim uczniom dopiero we wrześniu. I ma nadzieję, że zrobi to w szkole.
Polecany artykuł:
Wakacje 2020: