Zakończono poszukiwania Oli z Bydgoszczy. 15-latkę znaleziono w Bieszczadach
W ubiegłym tygodniu policjanci z Fordonu zostali powiadomieni o zaginięciu wówczas 14-latki, która we wtorek (7 września) wyszła z miejsca zamieszkania nie informując nikogo, gdzie się udaje. Do dzisiaj (17 września) nie nawiązała kontaktu z rodziną. Funkcjonariusze w tej sprawie wykonali szereg czynności.
Zobacz także: Tajemnicze zaginięcie 41-letniego Krzysztofa! Trop urywa się w Mełnie
- Policjanci współpracowali w tej sprawie z policjantami szczególnie z południowej Polski, gdyż tam prowadził trop. Powiadomili również inne służby, m. in.: Straż Graniczną zarówno polską jak i państw sąsiadujących z naszym krajem na południu. Na stronach internetowych policji, w mediach oraz na portalach społecznościowych umieszczone zostały komunikaty dotyczące zaginięcia nastolatki. Ostatecznie te ostatnie przyniosły oczekiwany skutek - wyjaśnia podkom. Lidia Kowalska.
Z rodziną nastolatki skontaktowali się turyści, którzy zauważyli dziewczynę na szlaku turystycznym w Bieszczadach. Po tej informacji ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego sprawdzili szlak starając się tam odnaleźć nastolatkę. Wszystkie te działania przyniosły wymierny skutek i dzisiaj rano (17 września) bydgoszczanka została odnaleziona przez ratownika GOPR w schronisku w Cisnej. Ola jest cała i zdrowa w Komendzie Powiatowej Policji w Lesku. Oczekuje na przyjazd rodziców.