Zawisza Bydgoszcz budowany od podstaw? Tego chce Prezydent!

Burza wokół WKS Zawisza trwa. Wciąż nie ma dowodów na to, że nowy prezes rzeczywiście kupił akcje i przejął zarząd. Dziś światło dzienne ujrzało kłamstwo, którym władze spółki ostatnio wszystkich raczyły: dziennikarze Gazety Wyborczej odkryli, że raport biegłego rewidenta niezbędny do występowania o licencję na grę nie istnieje i nigdy nawet nie został zlecony.

Artur Czarnecki, przedstawiony w ubiegłym tygodniu jako prezes klubu, unika dziennikarzy i rozesłał kolejny apel, by Stowarzyszenie Piłkarskie oddało mu prawa do dysponowania znakiem graficznym i nazwą „Zawisza”, bo według niego to jest przyczyna wszelkich problemów. Przez zawirowania okazuje się, że bydgoski klub nie zagra najprawdopodobniej w żadnej lidze, nawet IV- organizowanej przez Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej, ponieważ i tam potrzeba rzetelnej dokumentacji z finansowych działań spółki.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej o planach miasta dotyczących piłkarskiej Bydgoszczy opowiedział prezydent Rafał Bruski. Zapowiedział on, że chce, by trzy bydgoskie szkoły utworzyły MUKS Zawisza Bydgoszcz, który ma wejść w skład CWZS Zawisza. Chodzi o Zespoły Szkół nr 9, 15 i 20. W drużynach MUKS-u mają trenować też młodzi zawodnicy ćwiczący w zespołach WKS Zawisza. To ma być sposób na odrodzenie klubu w perspektywie najbliższych lat.

Prezydent zapowiedział też, że nie będzie podejmował żadnych rozmów ze Stowarzyszeniem Piłkarskim „Zawisza” dysponującym prawami do nazwy i logo. Jego zdaniem, nigdy nie odcięło się ono od kiboli. Tymczasem, jak można wyczytać na stronie internetowej zawiszafans.net, dziś o godzinie 18.30 fanatycy Zawiszy spotkają się w jednym z bydgoskich hoteli, by omówić temat ratowania klubu. Na dziś zapowiedziano także jeszcze jedno spotkanie: prezydenta Bruskiego i Artura Czarneckiego.

Czytaj także: Piłkarskie EURO w Bydgoszczy? Za rok!