Muzycy chcą w ten sposób wykorzystać ogromną popularność. Do tej pory akcja charytatywna nie dotarła do tego kraju. Muzycy rozmawiali z Jurkiem Owsiakiem, który zaakceptował pomysł. Wszystko jest już zaplanowane - wielki koncert odbędzie się w Szanghaju.
- Tłumaczyliśmy Chińczykom, o co mniej więcej w tej akcji chodzi. Podczas finału zagrają też chińskie zespoły rockowe i ludowe. Będzie to całe duże przedstawienie – wyjaśnia Andrzej Man, basista zespołu.
Andrzej Man o finale WOŚP w Chinach:
Pojawią się tam polscy wolontariusze. Na widownię zaproszenie dostaną Chińczycy oraz mieszkający tam Polacy.
Kim jest Roan?
Bydgoski zespół zadebiutował w 1991 roku na Festiwalu w Jarocinie, którego został laureatem. Ten sukces dał początek ponad 20-letniej kariery grupy. W 1996 roku nagrali piosenkę „Ten zimowy czas”, która jest ich największym przebojem.
Roan koncertuje w Chinach już od 10 lat. Przyjmowani są tam jak wielcy gwiazdorzy z Europy. Po mieście ze względów bezpieczeństwa poruszają się tylko z eskortą policji. Na ich powitanie w miastach są zawieszane wielkie neony.
- W tym roku nasz największy koncert był w mieście Ningbo. Było tam 12 tys. ludzi. Mamy to udokumentowane na zdjęciach i filmie. Mieszkaliśmy w dobrych hotelach, jeździmy limuzynami. Po powrocie do Polski kończy się gwiazdorzenie. Spotykając się z Polakami w Szanghaju wpadliśmy na fajny pomysł zorganizowania tam koncertu WOŚP - mówi Man.
Roan o ogromnej popularności zespołu w Chinach:
Zespół wrócił teraz do kraju, ale już za chwilę ponownie wraca do Chin na kolejne koncerty.
Materiały dźwiękowe przygotowała Dorota Lakner, reporterka Radia ESKA.