Pseudohodowla w Dobrczu. Zapadł wyrok w sprawie największej pseudohodowli w Polsce!
Wczoraj (19 kwietnia) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zapadł prawomocny wyrok w sprawie właścicieli największej likwidowanej pseudohodowli psów w Polsce, którą Pogotowie dla Zwierząt w 2017 roku w Dobrczu pod Bydgoszczą. - Skazanym odebraliśmy wtedy prawie 170 zwierząt - wyjaśnia Pogotowie dla Zwierząt. Hodowla w Dobrczu była prawdziwą maszynką do robienia pieniędzy. Psy i koty były były skrajnie zaniedbane. Część z nich potrzebowała pilnej pomocy weterynarza. Jak wspominają pracownicy pogotowia, trzymano je w strasznych warunkach, w ciasnych klatkach i odchodach. Czworonogi nie znały spacerów, bały się ludzi.
Pogotowie dla Zwierząt opublikowało wstrząsające zdjęcia z interwencji! Tak to wyglądało w 2017 roku:
ZOBACZ: Bydgoszcz: Wskoczył do Brdy i po chwili przestał się ruszać! Pomoc przyszła w ostatniej chwili
Pseudohodowla w Dobrczu. Sąd bezlitosny dla Izabeli i Romana Ch.-G
Przypomnijmy, że od czasu ujawnienia dramatu zwierząt, rozpoczął się proces małżonków, którzy zostali oskarżeni o traktowanie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem i oszustwa wobec kupujących. Drugi z zarzutów został odrzucony przez sąd, jednak kwestia piekła czworonogów dla czerpania własnych korzyści, została potraktowana bardzo poważnie. W związku z tym sąd w Bydgoszczy skazał Izabelę Ch.-G i Romana G. na karę odpowiednio 18 i 14 miesięcy bezwzględnego więzienia. To najwyższy wyrok w historii polskiego sądownictwa, orzeczony wobec pseudohodowców!