O to, czy takie wiaty mogą stanąć w Bydgoszczy, urzędników zapytała radna Joanna Czerska-Thomas. Jak powiedziała naszemu reporterowi, w dobie zmian klimatycznym takie miejsca są potrzebne.
- One są przede wszystkim piękne. Takie przystanki, które obniżą o kilka stopni temperaturę, są potrzebne. Zazwyczaj przystanki są w takich miejscach, gdzie tej zieleni brakuje, więc taka oaza jest nam potrzebna - mówi Joanna Czerska-Thomas.
Miasto jest zainteresowane takimi zielony przystankami. Być może pierwsza wiata pojawi się w Bydgoszczy już w przyszłym roku.
- Liczę na to, że zarówno konsultacje, jak i technologia wykonania tego zielonego przystanku pozwoli na to, że będzie to rozwiązanie praktyczne, że nie będzie to chłonne finansowo. No i zawsze zielone w okresie wiosennym letnim, więc należy pomyśleć o podlewaniu i utrzymać przystanek w takim stanie, w jakim powinien być - mówi Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Niewykluczone, że zielony przystanek stanie w przyszłym roku przy rondzie Jagiellonów. Takie przystanki są między innymi w Krakowie.