Żużel. GKM Grudziądz z przełamaniem. Potrzebowali tego jak tlenu
Trzy porażki w trzech meczach - ZOOleszcz GKM Grudziądz źle wszedł w sezon 2024 PGE Ekstraligi. Pojawiły się pytania o formę Jasona Doyle'a, ogromne problemy ma również Kacper Pludra. I choć wychowanek Unii Leszno nie przełamał się w meczu z "Bykami", to powodów do radości dla fanów "Gołębi" było mnóstwo. Po pierwsze - wynik 54:35, który daje znakomitą pozycję w walce o punkt bonusowe. Po drugie - komplety Maxa Fricke'a i Wadima Tarasienki. O ile w przypadku tego pierwszego nie można mówić o niespodziance, o tyle ten drugi w znakomitym stylu udowodnił, że problemy z początku kampanii zostawił daleko za sobą.
- To były bardzo ciężkie zawody. Wiedzieliśmy, w jakiej sytuacji się znaleźliśmy. Ta wygrana z pewnością nam się przydała. Z Jasonem Doyle'm nie było ostrych dyskusji, czasami trzeba podejść do sprawy ze spokojem. Przyjechał w środę, potrenował. Wszyscy byli dobrze przygotowani, tor był podobny do tego z treningów. Wynik jest pozytywny, cieszymy się bardzo - powiedział po piątkowym meczu trener Robert Kościecha.
Ważne były również punkty Kevina Małkiewicza, który pokonał Bartosza Smektałę i po razie Antoniego Mencela oraz Damiana Ratajczaka. Młodzieżowiec gospodarzył obnażył ogromne problemy "Smyka". Sztab szkoleniowy leszczyńskiej Unii ma o czym myśleć. Smektała i Rew wyglądają bardzo źle, w Grudziądzu swoje problemy miał Andrzej Lebiediew, a Janusz Kołodziej zanotował bardzo przykry upadek. - Kapitan doznał zwichnięcia stawu ramiennego ze złamaniem guzka większego. W poniedziałek zawodnik przejdzie operację w GuardianClinic w Koninie. Na ten moment trudno określić, ile zajmie powrót Janusza na tor - poinformowali przedstawiciele Unii w mediach społecznościowych.
Choć Unia ma na koncie wygraną z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, to biorąc pod uwagę jej problemy kadrowe i słabą formę drugiej linii, to właśnie "Byki" stały się głównym kandydatem do spadku z PGE Ekstraligi. Z kolei w Grudziądzu kamienie spadły z serc kibiców. Sztab GKM-u może z większym spokojem przygotowywać się do wyjazdowego meczu w Gorzowie.
Żużel: GKM Grudziądz - Unia Leszno, wyniki meczu 4. kolejki PGE Ekstraligi
ZOOleszcz GKM Grudziądz - 54
- 9. Max Fricke - 14+1 (3,2*,3,3,3)
- 10. Wadim Tarasienko - 13+2 (3,3,2*,3,2*)
- 11. Jaimon Lidsey - 9+1 (2*,2,2,w,3)
- 12. Kacper Pludra - 1+1 (0,1*,0,u)
- 13. Jason Doyle - 11+2 (3,2,2,2*,2*)
- 14. Kacper Łobodziński - 1+1 (u,t,1*)
- 15. Kevin Małkiewicz - 5+1 (2,1*,2)
- 16. Kacper Warduliński - ns
Fogo Unia Leszno - 35
- 1. Bartosz Smektała - 1 (1,0,-,-,-)
- 2. Janusz Kołodziej - 10+1 (1*,3,1,2,3)
- 3. Andrzej Lebiediew - 7 (0,3,3,0,1,0)
- 4. Keynan Rew - 3 (2,0,0,-,1)
- 5. Grzegorz Zengota - 7 (2,1,3,d,0,1)
- 6. Damian Ratajczak - 6 (3,1,1,1,w)
- 7. Antoni Mencel - 1 (1,0,-)
- 8. Nazar Parnicki - ns
Bieg po biegu:
- 1. (65,89) Fricke, Lidsey, Smektała, Lebiediew - 5:1 - (5:1)
- 2. (66,61) Ratajczak, Małkiewicz, Mencel, Łobodziński (u4) - 2:4 - (7:5)
- 3. (66,88) Doyle, Zengota, Kołodziej, Pludra - 3:3 - (10:8)
- 4. (66,43) Tarasienko, Rew, Ratajczak, Łobodziński (t) - 3:3 - (13:11)
- 5. (65,97) Lebiediew, Lidsey, Pludra, Rew - 3:3 - (16:14)
- 6. (66,25) Kołodziej, Doyle, Małkiewicz, Smektała - 3:3 - (19:17)
- 7. (65,95) Tarasienko, Fricke, Zengota, Mencel - 5:1 - (24:18)
- 8. (66,03) Lebiediew, Doyle, Łobodziński, Rew - 3:3 - (27:21)
- 9. (66,03) Fricke, Tarasienko, Kołodziej, Lebiediew - 5:1 - (32:22)
- 10. (66,58) Zengota, Lidsey, Ratajczak, Pludra - 2:4 - (34:26)
- 11. (66,44) Fricke, Kołodziej, Pludra (u2), Zengota (d/st) - 3:2 - (37:28)
- 12. (67,27) Kołodziej, Małkiewicz, Ratajczak, Lidsey (w/su) - 2:4 - (39:32)
- 13. (66,66) Tarasienko, Doyle, Lebiediew, Zengota - 5:1 - (44:33)
- 14. (66,12) Lidsey, Doyle, Rew, Ratajczak (w/u) - 5:1 - (49:34)
- 15. (66,78) Fricke, Tarasienko, Zengota, Lebiediew - 5:1 - (54:35)
- Sędzia: Michał Sasień
- Widzów: ok. 8000